ZŻycia

Od początku istnienia człowiek zmagał się z ciemnością, która zapadała po zachodzie słońca...

 Z początku człowiek posługiwał  się płomieniem powstałym naturalnie np. spowodowanego uterzeniem pioruna w suche drzewo. Najważniejsze wtedy dla człowieka pierwotnego było podtrzymanie ognia.

Jednak kiedyś, przypadkowo, lub celowo (wnioskując z obserwacji) człowiek uderzył o siebie dwa krzemienie i w ten sposób wykrzesał iskę. teraz pozostało mu tylko znaleść jakąś suchą trawę, oraz chrust, aby móc walczyć z mrokiem nie szukając wcześniej pożaru.

Ogień oprucz tego, że oświetlał okolicę, to również generował ciepło, które mogło go ochronić przed zamarznięciem, oraz później umorzliwił mu przygotowanie ciepłych posiłków.ywali 

Ludzie wtedy układali raczej ogniska, używali podpalonych patyków do oświetlenia, dopiero później pojawia się prymitywna pochodnia.

W starożytnej europie wszyscy znali kaganki, pierwowzór lampy, której zadaniem było raczej dawanie światła, niż wydzielanie ciepła.

Oprucz tego rozwijała się pochodnia większa siostra kaganka.

Z wiekami ulepszano je i stopniowe przekształcały się w świece, który ślady w europie pochodzą jeszcze z przed AD 3000, pozostawione przez rzymian i greków.

Tak światło dawane przez świece utrzmało się długo, bo aż do 1792 kiedy to Szkot William Murdoch skonstrułował pierwszą lampę gazową. Lampy gazowe początkowe niezadawalające swym płomieniem już w 1809 pojawiły się na ulicach Londynu, a dziesięć lat puźniej w Paryżu. Instalacja jednak takich lamp była bardzo kosztowna.

W 1853 zostaje wynaleziona kolejna lampa, która wypiera jeszcze bardziej dawne oświetlenie, była to stworzona przez Ignacego Łukasiewicza lampa naftowa.

Powstanie w 1879 pierwszej żarówki Thomasa Edisona doprowadza do wstąpienia generatorów światła na nowy poziom.

Około 1930 roku powstała żarówka z dwuskrętnym żarnikiem i tą farmę znamy, aż do dziś.